z tyg. "NIE"
Bush jr powiedział, że zaatakuje Irak, jeśli nie wpuści on inspektorów,
którzy skontrolują, czy Saddam H. nie ma aby broni, jaką wolno posiadać tylko Stanom
Zjednoczonym i krajom, z którymi muszą się one liczyć.
Kiedy Irak wpuścił inspektorów, prezydent USA oznajmił, że zaatakuje
Irak, gdy oni tę broń wykryją.
Gdy nie wykryli, zapewnił, że zaatakuje Irak, gdyż nie znaleziono broni, mogła więc ona zostać ukryta.
Kiedy już w Iraku nie było żadnego nieprzetrząśniętego schowka, George Dablju Bush
ogłosił, że zaatakuje Irak, ponieważ broń pewnie została wywieziona.
Gdy usłyszał, że nie ma na to dowodów, obiecał zaatakować Irak dlatego, że
ma on samochody, miał zatem czym wywieźć, by przechować bombę atomową, a
tym bardziej paczkę wąglika.
Kiedy zaś Saddam Husajn zapewnił, że
wszystkie samochody w Iraku są zepsute, George Bush dał swojej wielkiej
armii rozkaz zaatakowania Iraku, ponieważ zupa była za słona.
[...]