Data: 1936.xx
Wydawca: POUM
Wstepujcie do milicji POUM
POUM, Partido Obrero de Unificatión Marxista, czyli Partia Robotnicza Jednosci Marksistowskiej, to anarchizujaca, antystalinowska (uważana za trockistowską) partia komunistyczna zwiazana z CNT. POUM powstała ze zjednoczenia Lewicy Komunistycznej (Izquierda Comunista) Andrésa Nin i Bloku Robotników i Rolników (Bloque Obrero y Campesino, BOC) Joaquína Maurína.
W 1935 roku partia liczyła tylko około 8000 członków i odgrywała znaczącą rolę tylko w Katalonii. Po wybuchu wojny domowej jej liczebnosć wzrosła gwałtownie. W końcu 1936 partia liczyła około 30000 członków i rozporządzała milicją w sile około 10000 ludzi.
POUM została zdelegalizowana 16-go lipca 1937, po krwawach zbrojnych starciach z UGT i policją w Barcelonie, podobno zaaranżowanych przez KGB. Już w kwietniu sytuacja w Barcelonie była tak napięta, że zakazano demonstracji pierwszomajowej. Zamieszki rozpoczęły się 4-go maja, w dzień po próbie przejęcia przez oddziały policji gmachu telefonii, obsługiwanego głównie przez członków CNT. 6-go maja policja katalońska dokonała zamachów na anarchistycznych prominentow. 7-go maja "neutralne" oddziały specjalne policji w sile około 6000 ludzi (około 1/3 całego stanu osobowego sił specjalnych) przybyły z Walencji (siedziby rządu Republiki) do Barcelony i położyły kres bratobójczym walkom. Lecz represje trwały nadal.
Winą za te wydarzenia obarczono nie komunistów, którzy zainicjowali atak na CNT, lecz anarchistów z POUM. POUM traktowano teraz jako "faszystowską wtyczkę". Po zdelegalizowaniu partii, jej czołowi działacze (m. in. Andrés Nin, sekretarz CNT i do grudnia 1936 członek rządu Republiki) zostali aresztowani osadzeni w rosyjskim obozie Acala de Henares pod Madrytem.
Andrés Nin był torturowany; usiłowano z niego wymusić przyznanie się do kolaboracji z faszystami. Rozsrzelano go 20 lipca 1937, a dziennik "Mundo Obrero" ("Swiat Robotniczy") ogłosił, że został porwany przez Gestapo. Pod presją międzynarodową minister spraw wewnętrznych, Zugazagoitia, zarządził sledztwo w tej sprawie; przerwano je jednak na żądanie Partii Komunistycznej.
Ciekawe, że Joaquin Maurin przeżył represje, nie tylko republikańskie, ale i frankistowskie. Zawdzięczał to interwencji krewnego, który miał wysokie stanowisko w wojskach rebelianckich. Maurin emigrował do USA, gdzie założył ogranizację promującą pisarzy z Ameryki Łacińskiej (American Literary Agency, ALA). Maurin zmarł w Nowym Jorku w 1973 roku.
