Refleksja Judy (Tomka) o katolickich pośrednikach
Dziwna sprawa...
Ps. A czy dobry Ojciec nigdy nie przytula swoich
dzieci bezpośrednio, a jedynie przez guwernantki ?
Czy wszechmoc potrzebuje pośrednictwa ?
Chociaż z drugiej strony sam nie wiem, czyje
przytulanie bym wolał, zwłaszcza jak są
młode - he, he. A może Bóg przytula
nas mężczyzn poprzez nasze dziewczyny,
a dziewczyny przez nas, co, kochani ?